piątek, 16 października 2015

Wyzerowane w grudniu:)

Chyba już standardowo, z poślizgiem pokażę Wam co wyzerowałam w grudniu. Muszę stwierdzić, że dzięki tej akcji i przeglądowi mojej toaletki udało mi się znacznie zmniejszyć jej rozmiary:) Pozbyłam się wszystkiego co przeterminowane lub czego od dawna nie używałam i nie zapowiadało się na używanie w najbliższym czasie. A poniżej rezultaty mojego zerowania, 4 kosmetyki na 6 :)  Woda do płukania ust- Rossmann Takie produkty nietrudno zużyć :) Średnio polecam ze względu na kolor - po każdym płukaniu trzeba dokładnie umyć zlew, bo barwnik się na nim osadza..Emulsja nawilżająco-rozświetlająca - Olay Nie zużywałam jej na siłę... A ponieważ używam tej emulsji tylko pod makijaż, jeszcze trochę ze sobą pobędziemy - chociaż marzy mi się już zmiana na nowe opakowanie.Tonik do cery normalnej i mieszanej- Lirene Toników używam bardziej z musu niż przyjemności. Nie spotkałam jeszcze swojego ideału. Chociaż jeden ma duże szanse na uzyskanie takiego miana :) Na razie jestem w trakcie pierwszego opakowania. Ten tonik był fajny, ale jakoś szczególnie nie nie zachwycił.

Peeling morelowy głęboko oczyszczający- St. IvesTu doszliśmy do zmęczenia materiału:) Peeling świetny, ale był tak wydajny, że chciałam żeby się już skończył. Pewnie minie trochę czasu zanim kupię jego zamiennik (produkowany teraz przez Sorayę). Na razie mamy się dość, mimo fajnego działania.Intensywnie regenerująca maseczka do włosów blond- BiovaxPrzybyło mi ostatnio produktów do włosów i stwierdziłam, że nie ma sensu zużywać tej maski dla samego zużycia. Maski są cięższe od odżywek, więc nie używa się ich codziennie. Dodaję ją jako jeden ze składników do robionych masek :) Może więc jeszcze trochę mi posłużyć.  Krem do skóry normalnej i mieszanej- GarnierNie wiem jak u Was, ale moja skóra jakoś nie przepada za kremami Garnier. To był jeden z tych kremów... Nie mam pojęcia co, ale chyba coś mnie w nich uczula. Nie zawsze, ale często po stosowaniu ich kremów lekko piecze mnie skóra... Starałam się go zużyć, ale pod koniec opakowania zrezygnowałam i resztka produktu wylądowała w koszu.PozdrawiamKokosowa-Panna

3 komentarze: